Forum www.zaocznipedagogika.fora.pl Strona Główna
 Strona glówna  •  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Galerie  •  Rejestracja  •   Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj 
filozofia- ćwiczenia 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zaocznipedagogika.fora.pl Strona Główna -> GR VII
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor
Wiadomość
karolina
Użytkownik



Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec (gr. VII)

PostWysłany: Pon 13:46, 31 Mar 2008  

Podział filozofii:
I- powstanie filozofii (kosmologia) od VI do V w.p.n.e.
II-okres oświecenia (humanistyczna) V w.p.n.e.
III-okres starożytnych od IV w.p.n.e. – Platon i Arystoteles
IV-okres szkół starożytnych- zagadnienia etyczne od III do I w.p.n.e.
V- okres synkretyczny o charakterze religijnym od I do V w.

OKRES PIERWSZY:
TALES
Jako pierwszy szukał zasady( arche), która jest przyczyną istniejących rzeczy.
Z arche wywodzą się wszystkie rzeczy i w nie się rozpadną.
Dla niego była to woda, ponieważ wszystko bierze się z wody. Woda podtrzymuje życie każdej istoty i każdej rośliny. Daje początek życiu.
ANAKSYMANDER
Dla Anaksymandra zasadą był apeiron- czyli bezkres( cos nieskończonego lub nieokreślonego). Wszystko albo jest zasada albo z niej pochodzi.
ANAKSYMENES
Anaksymenes zgadza się ze swoim nauczycielem co do tego, że zasada jest nieskończona. Jednak jest coś co ich różni: dla Anaksymandra jest nieokreślona, jednak dla jego ucznia zasadą jest powietrze, więc zasada nie może być nieokreślona. Powietrze bardzo łatwo ulega wszelkim przemianom, dlatego dla Anaksymenesa idealnie nadaje się na zasadę, z której wszystko powstaje.
HERAKLIT
Heraklit zajął się zagadnieniem ruchu- podkreślał ciągłą ruchliwość wszystkiego. Wszystko jest w ciągłym ruchu, wszystko porusza się, niemożliwe jest by coś stało i było nieruchome. „Do tej samej rzeki nie można wejść dwa razy” ( wyjaśnienie: wchodząc za drugim razem do tej samej rzeki, woda jest inna, napłynęła nowa w porównaniu z wejściem za pierwszym razem, my sami również się zmieniamy). Wszystko to zgodne jest z zasadą panta rei – wszystko płynie. Według Heraklita nic nie jest stałe, wszystko staje się i ciągle zmienia.
Dla Heraklita zasadą jest ogień, wszystkie istniejące rzeczy są jego przekształceniem. Ważne jest to, że ogień charakteryzuje się zmiennością i ciągłym ruchem.

ZENON Z ELEI

Podał 4 argumenty przeciw ruchowi.
1) dychotomia- ruch jest absurdalny, ponieważ aby jakieś ciało mogło dotrzeć do celu musi przebyć połowę całej drogi, ale zanim to zrobi musi osiągnąć połowę połowy itd. Zatem jest to proces nieskończony, bo zawsze istnieje połowa połowy.
2) Achilles- szybki Achilles goni wolnego żółwia- ale aby go dogonić musi najpierw dotrzeć do punktu, w którym znajdował się żółw w momencie startu, następnie do punktu, w którym żółw znajdował się, gdy Achilles startował itd.
3) Strzała- według Zenona strzała jest nieruchoma, nigdy nie dociera do celu. W każdej chwili teraźniejszej strzała nie porusza się, lecz spoczywa zajmując określone miejsce w przestrzeni; czas składa się z takich chwil, w których strzała spoczywa, więc spoczywa ona w ogóle i nie może posuwać się do przodu.
4) Stadion- z przeciwnych stron poruszają się po liniach równoległych, z
jednakową szybkością dwa przedmioty, które pozostają w jednakowym stosunku do trzeciego przedmiotu pozostającego w spoczynku. Każde z poruszających się ciał pokonuje tę samą odległość w różnym czasie, zatem odległość w stosunku do ciała poruszającego się z przeciwnej strony pokonana zostanie w czasie dwukrotnie krótszym niż względem przedmiotu nieruchomego. Jeśli więc pokonana przestrzeń i szybkość ruchu w obu przypadkach są jednakowe powstaje paradoks: dwukrotnie mniejszy odstęp czasu odpowiada dwukrotnie większemu, czyli połowa jest tożsama z całością.
Nie pytajcie- tego stadionu nie rozumiem Hyhy
EMPEDOKLES
Arche dla Empedoklesa – to 4 składniki, czyli cztery żywioły- woda Talesa, powietrze Anaksymanesa, ogień Heraklita oraz ziemia (maja charakter pierwiastków). Te 4 elementy nie ulegaja przekształceniom.
,,Jest niemożliwe, aby coś powstało z tego, co zupełnie nie istnieje”
Czyli nic nie powstaje z niczego i zarazem niemożliwe jest, aby coś zniknęło bez początku i bez końca. Powstawanie i ginięcie jako odchodzenie w nicość jest niemożliwe, ale jeśli coś powstaje i ginie z rzeczy, które istnieją to wtedy możemy uznać to za realność.
Czyli po ludzku: powstawanie i ginięcie możliwe jest dzięki 4 elementom( żywiołom) które są niezrodzone i trwają wiecznie. Ich mieszanie się i rozpadanie powoduje powstanie nowych rzeczy albo ich „śmierć”. Rzeczy powstałe z substancji mogą „zginąć”, ale substancje są wieczne.
Świat powstaje z mieszaniny substancji w różnych proporcjach.
Jest coś, co „popycha” te substancje do tego, by się ze sobą łączy bądź się rozłączały. Jest to siła sprawcza: miłość i nienawiść. Miłość zbiera elementy w jedno, nienawiść je rozdziela.
I teoria biologiczna- ewolucja.
ANAKSAGORAS
Podobnie jak Empedokles uznaje 4 żywioły, które nazywa zarodkami, jednak dla niego są one nieskończone co do liczby (kształt, barwa, smak). Jeżeli dzielimy zarodki na mniejsze części to zawsze będą one jakościowo identyczne- dzielenie włosa, jak to zrobię to otrzymam część włosa. Rzeczy składają się z tego czym są, włos nie może powstać z czegoś co włosem nie jest.
DEMOKRYT
Dla Demokryta arche był atom. Wszystkie rzeczy powstają z jakościowo jednorodnych, ale ilościowo różnorodnych atomów. Atom to cząstki niepodzielne, niezmienne, nieskończone, będące w ciągłym ruchu- umiejscowione w próżni(łączą się i dzielą). Nie różnicują się jakościowo ale ilościowo; różnice ilościowe:
1) Kształt A N
2) Położenie (to odwrócone w bok A A
3) porządek AN NA
Układ świata podobny jest do układu społeczeństwa- wszyscy mają swoje prawa, obowiązki, normy itp.
PITAGOREJCZYCY
Dla Pitagorejczyków zasadą była liczba i elementy z niej powstałe. Uznali, że wszystko powstało z liczb, że każdą jedna rzecz, zjawisko można przełożyć na świat liczb np. muzyka na pięciolinię, emocje w skali od 1 do 10. Wszystko to skłoniło Pitagorejczyków do uznania liczby za zasadę.
OKRES DRUGI :
Klasyczny, możemy podzielić na dwie części:
- humanistyczny- Sofiści, Sokrates
- systemowy- Platon, Arystoteles
System:
a) niepodzielna całość;
b) zbiór wzajemnie powiązanych elementów;
c) zachowanie każdego elementu wpływa na zachowanie innego;
d) elementy tworzą całość- wynikają z siebie;
e) elementy pozostają ze sobą we wzajemnej relacji;
f) elementy tworzą sensowną całość.
SOFIŚCI ( Protagoras, Hippiasz, Gorgiasz )
Sofista- ktoś kto próbuje ukryć prawdę, wzmocnić fałsz, ale przybierając pozory prawdy. Pierwotnie nazwa ta oznaczała mędrców, kogoś kto posiada wiedzę.
Sofiści byli nauczycielami polityki, dialogu, retoryki, etyki.
Krytyka:
- pobieranie pieniędzy za swoje nauki, przez co byli krytykowani przez Platona.
Pobierali opłaty, gdyż nie mięli stałego miejsca zamieszkania i nie mięli dochodów, zatem ze swojej wiedzy postanowili uczynić zawód, dzięki któremu mogli pobierać opłaty.
- krytyka Platona
- poddawanie wątpliwości wszystkiego- burzyli ład i porządek (wiedza pozorna według Arystotelesa)
Erystyka pojęcie utożsamiane z sofistyką. Jest to dowodzenie swoich racji, bez względu na to jaka jest prawda. Dla fałszywego świadectwa stwarza pozory prawdy.
Cechy sofistyki:
- SENSUALIZM- wszelka wiedza pochodzi od wrażeń zmysłowych; Sofiści odrzucali intelekt, a świat postrzegali za pomocą zmysłów. Sensualizm prowadzi do względności.
- PRAKTYCYZM- prawda jednego człowieka ma wyższość nad prawdą drugiego człowieka, a jest tak wtedy, jeśli ta prawda posiada większą użyteczność. ( czyli to co praktyczne, jest dla nich prawdą)
- RELATYWIZM- nie ma prawdy powszechnie obowiązującej, prawda jest dla każdego inna. Każdy postrzega inną prawdę.
„wszystkich rzeczy miarą jest człowiek” - człowiek jest istotą, dzięki której wszystko na świecie może powstać. Ale również każdy z nas jest indywidualną osobą i każdy z nas ma własne kryterium prawdy, i to co dla jednego istnieje i jest prawda, nie musi być prawdą dla kogoś innego.
- KONWENCJONALIZM- dochodzimy do prawdy za pomocą użyteczności; nie ma prawd powszechnych, są tylko umowy, że jakaś prawda jest powszechna.
SOKRATES
Nauczyciel, uczył za darmo w przeciwieństwie do Sofistów. Szukał stałości, bo to prowadzi do porządku i ładu. Skazany w wieku 70 lat za poglądy.
ETYKA –3 tezy:
1) cnota jest dobrem bezwzględnym- kiedyś cnota była utożsamiana z męstwem i odwagą przypisywaną mężczyzną. Dzięki Sokratesowi cnota odnosi się również do takich pojęć jak dobro, sprawiedliwość itp. I nie dotyczy już tylko mężczyzn, ale również kobiet i dzieci.
2) Cnota wiąże się z pożytkiem i szczęściem- cnota jest wiedzą i wiedza jest cnotą, tylko człowiek, który wie, który jest mądry, zna wartości i umie je zastosować może być szczęśliwy.
3) Cnota jest wiedzą- „jest to jedno i to samo, wiedzieć co jest sprawiedliwe i być sprawiedliwym” Są ludzie którzy potrafią podać definicje sprawiedliwości, ale nie stosują jej w praktyce, jest to tzw. Wiedza pozorna, powszechna. I tacy ludzie źle czynią, ale wynika to z niewiedzy. INTELEKTUALIZM ETYCZNY (wiedzieć co dobre- intelektualizm- i czynić dobrze- etyka)

„lepiej być nieszczęśliwym mędrcem, niż szczęśliwym głupcem”- zdanie wewnętrznie sprzeczne, ponieważ mędrzec jest szczęśliwy, bo posiada wiedzę. Niemożliwe jest również być szczęśliwym głupcem, ponieważ niewiedza jest wadą i nikt kto jej nie posiada nie może być szczęśliwy.
„wiem, że nic nie wiem”- Sokrates jako punkt wyjścia uznawał niewiedze, bo tylko osoba, która przyzna, że nic nie wiem chce pogłębiać swoją wiedzę i chce dochodzić do prawdy od początku. Druga sprawą jest to, że ludzie którzy wiedzą mało nie uważają się za najmądrzejszych, a ludzie o wiedzy słabej, uważają, że wiedzą wszystko.]

METODY :
1) elenktyczna-negatywna- zbijanie wiedzy, argumentów rozmówcy
2) maieutyczna- pozytywna- wydobycie wiedzy prawdziwej, którą rozmówca według Sokratesa posiada za pomocą pytań.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolina
Użytkownik



Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec (gr. VII)

PostWysłany: Pon 13:48, 31 Mar 2008  

jeszcze został Parmenides, ale to juz jutro dodam..owocnej nauki Kwadratowy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolina
Użytkownik



Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec (gr. VII)

PostWysłany: Pon 7:27, 28 Kwi 2008  

BIOGRAFIA:
Arystoteles urodził się w roku 384 w greckiej kolonii Stagirus, (dlatego mówi się o nim także Stagiryta). Posiadał dużą wiedze lekarską i przyrodniczą, ponieważ pochodził z rodziny medyków. W 367 roku wstąpił do Akademii Platońskiej, gdzie w trakcie 20 lat nauki, stał się badaczem i nauczycielem. Opuścił ją dopiero gdy Platon zmarł, mimo iż wcześniej wystąpił przeciwko jego poglądom. W jego biografii możemy odnaleźć informacje, iż był on nawet nauczycielem Aleksandra Macedońskiego. Po doświadczeniach zdobytych w Macedonii, wraca do Aten i zakłada własną szkołę ( nazywana szkołą perypatycką), dominuje w niej duch empiryzmu, a swoich uczniów kształci zarówno humanistycznie, jak i przyrodniczo. Przewodził szkołą do 323, a rok później umiera.
Filozofie Arystotelesa możemy poznać dzięki jego dziełom, do których należą między innymi: Eudemos, O filozofii, Organon ( w jego skład wchodzą traktaty min. Kategorie i Hermeneutyka), jednak najbardziej znanymi dziełami są Metafizyka i Etyka nikomachejska.
Stagiryta na początku swojego rozwoju filozoficznego, był wielkim zwolennikiem Platona, uczył się w jego Akademii, gdzie sam później stał się nauczycielem. Uznawał nauki swojego mistrza o nieśmiertelności duszy, anamnezie oraz etyce normatywnej. Jednak z biegiem czasu, gdy Arystoteles staje się jednostką dojrzałą i indywidualną, przeciwstawia się platońskim ideom, a jeszcze później odchodzi całkowicie od nauk swojego nauczyciela.
POGLĄDY:
1) PODZIAŁ FILOZOFII:
W ówczesnych czasach filozofia była pojmowana jako „poznanie prawdy”, a jej zasięg rozważań stawał się coraz większy. Dlatego też Arystoteles dokonał podziału:
1) logika
2) filozofia praktyczna: dwa działy: etyka i polityka (dyscypliny: retoryka, ekonomika, poetyka)
3) filozofia teoretyczna: trzy działy: fizyka, matematyka, pierwsza filozofia (dyscypliny: astronomia, geometria, arytmetyka, optyka itp.)
Podział filozofii teoretycznej zależał od stopnia abstrakcji- najwyższy w filozofii pierwszej. I to właśnie ona była największą filozoficzną miłością Stagiryta.
W późniejszym czasie przybrała nazwę metafizyki.
Dzisiaj metafizykę określamy jako naukę zajmującą się bytami, które znajdują się ponad bytami fizycznymi, rzeczywistością poza- fizyczną lub ponad fizyczna.
Metafizyka jest próba wyjścia myśli ludzkiej poza świat empiryczny
„to, co po fizyce /ponad fizyką";
(świat empiryczny - tzn. świat którego główną podstawą twierdzeń są zdania bezpośrednio oparte na doświadczeniu oraz polegającego na poznawaniu świata poprzez zmysły.)

Sam Arystoteles pisał o niej :
"Wszystkie inne rodzaje wiedzy mogą być pożyteczniejsze od niej samej, ale żadna nie może być lepsza." (Arystoteles).-„Metafizyka”
Metafizyka jest nauką pierwszą, najwyższą i najwznioślejszą. Ma wartość sama w sobie i przez siebie, bo jej cel leży w niej samej i w tym sensie jest nauką wolną.
Zatem wyjaśniwszy pojęcie metafizyki możemy przejść do jej treści, przyczyn.
1 - Przyczyna formalna - jest to forma, albo istota rzeczy: dusza dla zwierząt, określone relacje formalne dla różnych figur geometrycznych.
2 - Przyczyna materialna - czyli <to> rzecz jest zrobiona. Ściślej mówiąc na przykład materią zwierząt jest ciało i kości, materią kuli z brązu jest sam brąz.
3 - Przyczyny sprawcze – czyli od czego pochodzi zmiana w rzeczach, na przykład przyczyna sprawczą dziecka jest rodzic itd.
4 - Przyczyna celowa - stanowi cel lub przeznaczenie rzeczy i działań.

2) POJĘCIE SUBSTANCJI, FORMY, MATERII, SYNOLONU
Dla filozofów przyrody substancją była materia, albo materialne podłoże, dla platoników wszystko to co ogólne-według powszechnego mniemania, natomiast materią jest wszystko to co jest konkretną rzeczą.
Arystoteles zadając sobie pytanie: Kto ma rację, czyja teoria jest najprawdziwsza, odpowiada: wszystkie, a równocześnie żadna. Stagiryta uważa, że z odmiennych tytułów przez substancję (ousie) można rozumieć i 1) formę i 2) materię i 3)synolon czyli złożenie z materii i formy.Wyjaśnienie pojęć:
1) Forma była odpowiednikiem idei platońskiej, lecz nie jako osobny, niezależny byt, a jako coś nadające kształt i postać materii – tworzywu. Substancją jest w jednym sensie forma – to czym rzeczy są, ich wewnętrzna forma np. formą lub istotą człowieka jest jego dusza tzn. to co sprawia, że człowiek jest ożywionym bytem rozumnym, istotą koła jest to co sprawia, że jest ono tą figurą z takimi właściwościami.
2) Niemniej jednak, gdyby dusza rozumna nie była formą ciała, nie mielibyśmy człowieka, podobnie jest w każdej innej wyżej wymienionej kwestii. To samo trzeba powiedzieć, o wszystkich przedmiotach, które są wytworami sztuki np. gdyby forma stołu nie była urzeczywistniona w drewnie, nie miałaby żadnej konkretności. W tym sensie także materia okazuje się istotna dla ukonstytuowania rzeczy dlatego można ją będzie nazwać (przynajmniej w pewnych granicach) - substancją rzeczy.

Relację między formą, a materią można więc sobie wyobrazić jak relację między naczyniem a wodą, albo gliną i palcami garncarza.
Formy w zasadzie nie mogą istnieć bez materii, a z drugiej strony sama materia bez form nie posiadałaby kształtu, koloru, ruchu i innych cech.
3) Na podstawie tego co powiedzieliśmy stanie się już jasne, że trzeci
desygnat synolon jest konkretnym połączeniem formy i materii.
Tak więc wszystkie bez wyjątku rzeczy zmysłowe można rozważać w aspekcie ich formy, ich materii lub ich połączenia, a substancją są z różnych tytułów i forma i materia i synolon (we wskazanym sensie, tytule).
Arystoteles ustalił cztery cechy definiujące substancje, a nawet pięć:
1) Po pierwsze substancją można nazwać tylko to co nie tkwi w czymś innym i nie jest orzekane o czymś innym, lecz jest podłożem tkwienia i orzekania wszystkich innych sposobów bytowania. Materia ma bez wątpienia pierwszą z tych cech. (nawet forma tkwi i w pewnym sensie odnosi się do materii. Materia jednak nie ma żadnej innej cechy charakteryzującej substancję).
2) Po drugie substancją może być tylko byt, który może istnieć sam przez się lub oddzielnie od reszty. Krótko mówiąc nie istnieje ona bowiem sama przez się ponieważ nie ma takiej materii, która by już nie miała formy.
3) Po trzecie substancją może być nazwane tylko to, co jest czymś określonym nie może więc być substancją jakaś cecha ani coś abstrakcyjnego lub ogólnego. (dla ułatwienia: tylko forma może być czymś określonym).
4) Po czwarte substancja musi być czymś wewnętrznie jednolitym (ponieważ jednolitość pochodzi od formy).
5) W końcu trzeba wspomnieć cechę aktu lub aktualności tzn. substancją jest tylko to, co jest aktem lub jest w akcie. Cecha ta jest niezmiernie ważna. zatem, możemy powiedzieć że materia jest substancją w sensie bardzo słabym i niewłaściwym.
Forma
1) Forma nie zawdzięcza swego bytu czemuś innemu i nie jest orzekana o czymś innym. Prawda jest, że forma tkwi w materii i w pewnym sensie do materii się odnosi tzn. tkwi w materii jako to co nadaje jej formę i jak zaraz się przekonamy ma więcej bytu niż materia: to materia hierarchicznie zależy od formy, a nie odwrotnie).
2) Forma ogólnie zawsze może być oddzielana od materii, przynajmniej pojęciowo.
3) Arystoteles wiele razy podkreślał, że forma jest czymś określonym i określającym ponieważ sprawia, że rzeczy są tym czym są, a nie czymś innym.
4) Forma jest w najwyższym stopniu jednością, a nawet zasadą nadająca jedność materii, której jest formą
5) Forma jest w najwyższym stopniu aktem, jest zasadą udzielającą aktu, tak dalece, że Arystoteles często traktuje wyrażenia forma i akt jako synonimy.


3) AKT I MOŻNOŚĆ
Wracają do pojęcia substancji musimy odnieść się do aktu i możności.
Materia jest możnością- jest zdolnością przyjmowania formy np. drewno ma możność bycia różnymi przedmiotami, które można z niego wykonać, ponieważ ma zdolność przyjęcia form rozmaitych przedmiotów. Forma natomiast to akt, czyli zaktualizowanie tej zdolności. Synolon w większości przypadków będzie aktem. Jeżeli będziemy rozważać go w aspekcie jego formy , będzie aktem. Jeśli rozważy się go w aspekcie materii to będzie mieszaniną możności i aktu.
Arystoteles uważa, że akt ma pierwszeństwo nad możnością, ponieważ możność można poznać odnosząc się do aktu, którego jest możnością.

4) DUSZA
Rozważania nad duszą Arystoteles odnosił do swoich ogólnych zasad, czyli do formy i materii. Dusza według niego jest formą – energia ciała ograniczonego, czyli jest przyczyną czynności ograniczonej istoty. Dusza ma tyle funkcji, ile ciało ma czynności. Wyróżnił 3 rodzaje funkcji i odpowiednio do tego 3 rodzaje duszy:
- dusza roślinna: posiada funkcje najniższe( np. odżywianie), brak jej jednak zdolności postrzegania
- dusza zwierzęca: posiada zdolność postrzegania (przyjemności, przykrości, popęd, pożądanie)
- dusza myśląca: posiada ją jedynie człowiek; istotą jest tu rozum, który poznaje byt i dobro, kieruje wolą.
Rozum podzielił i na bierny- operuje tylko materiałem, jaki przejmuje od zmysłów i czynny-wprawia w ruch rozum bierny.
W ujęciu Arystotelesa dusza i ciało są ze sobą nierozłączne, stanowią całość. Nie mogą funkcjonować bez siebie.

5) PAŃSTWO
„...Celem państwa jest szczęśliwe życie, a reszta to środki do tego celu wiodące. Państwo jest zaś wspólnotą rodów i miejscowości dla doskonałego i samowystarczalnego bytowania. To znów polega, jak powiedziałem, na życiu szczęśliwym i pięknym. Trzeba tedy przyjąć, że wspólnota państwowa ma na celu nie współżycie, lecz piękne uczynki...”
Arystoteles, „Polityka”.

Arystoteles swoją koncepcje państwa zapisał w traktacie „Polityka”. Przedstawia ona nam człowieka jako zwierze polityczne- zoon polticon, stworzone do życia w państwie.
„Polityka” zwiera czytelne postulaty, które mają na celu spajać wspólnotę, oraz stosunki społeczne, ściśle uregulowane i podporządkowane wspólnemu celowi- dobru.
Stagiryta klasyfikuje ustroje na: monarchie, arystokracje i politee, które mają na celu dobro i przestrzeganie praw obywatelskich oraz na trzy negatywne odpowiedniki: tyrania, oligarchia i demokracja, które kierują się dobrem, ale ludzi rządzących.
Arystoteles zapytany, który ustrój jest najlepszy odpowiada dość krótko i względnie: „ten, przy którym rządzą najlepsi”. Tu kryterium to dobro rozumiane jako sprawiedliwość. Przydzielenie funkcji państwowej musi uwzględniać podstawowe cnoty takie jak dzielność i wykształcenie.
Jako podstawowe kryterium podziału władzy na części składowe jest rozdział na trzy główne czynniki: obradujący, rządzący oraz sądzący. To pierwszy i obecny do dziś model parlamentaryzmu, który filozof nieomylnie skojarzył z funkcją rządów, jako sprawiedliwą i oddającą możliwie w jak największym stopniu wolę społeczeństwa i godzącą interesy większości w sposób sprawiedliwy.
„...państwo jest tworem natury i jest pierwej od jednostki...”. Poprzez te słowa Arystoteles uświadamia nas, że jesteśmy zoon politicon, a wszystko co robimy powinno skłaniać się ku dobru wspólnemu, ponieważ wszystko to służy naturalnemu rozwojowi ludzkości. Przedkłada on polityczność istoty ludzkiej ponad jej jednostkowość- całość pierwotna względem części. Uważa, że natura obdarzyła nas we wszystko co jest potrzebne do przetrwania, a my sami jesteśmy osobami rozumnymi i polityczność mamy wrodzoną.
„Polityka” zawiera również opisy poszczególnych elementów składowych państwa, kryteriów podziału i ich zastosowań, czyli struktur niezbędnych w modelu funkcjonującym w epoce starożytnej. Wymienić tu należy zaproponowany podział klasowy na warstwę rządzącą, obywateli oraz niewolników, jak i na poszczególne grupy społeczne, jak np. dom składający się z głowy rodziny, jej członków i służących.
Arystoteles określa również rolę pieniądza, który musi być przez państwo emitowany i kontrolowany, gdyż jest to niezbędnym warunkiem wymiany gospodarczej, a bogacenie się stanowi naturalne prawo ludzi wolnych, ale w granicach rozsądku.
Stosunki społeczne proponowane są jako ścisłe zależności w rodzinie i pomiędzy gospodarstwami, określone jako podporządkowanie każdemu członkowi precyzyjnej roli i praw uzależnionych od statusu wolności, płci, pokrewieństwa i dziedziczenia, a także urodzenia.
Stagiryta porusza również temat edukacji. Obywatele powinni być poddani takiemu nauczaniu, które umożliwia im wolne życie w cnocie i bez nadmiernego wysiłku. Natomiast pracodawca musiał zapewnić wychowanie dzieciom i młodzieży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zaocznipedagogika.fora.pl Strona Główna -> GR VII Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
   
 
Opcje 
Zezwolenia Opcje
Kto jest na Forum Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Kto jest na Forum
 
Jumpbox
Kto jest na Forum
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Theme FrayCan created by spleen & Download
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin